1/2024 Philip E. Tetlock, Dan Gardner - Superprognozowanie
Jak to możliwe, że tancerka i emerytowany hydraulik przewyższają w prognozach agencje wywiadowcze?
Książka autorstwa Philipa E. Tetlocka i Dana Gardnera to wnikliwa analiza sztuki i nauki prognozowania. Autorzy przedstawiają, jak w historii dochodziło do doniosłych błędów predykcyjnych popełnianych przez agencje wywiadowcze i decydentów politycznych, oraz jak to możliwe, że zwyczajni ludzie mogą przewyższać ekspertów w prognozowaniu przyszłości.
Przywołują okoliczności takich wydarzeń, jak m.in kryzys kubański, desant w Zatoce Świń, zamachy z 11 września 2001, czy druga wojna iracka z całym tłem rzekomego posiadania broni masowego rażenia przez Saddama Husseina. Wszystkie powyższe przykłady przekonują nas, że wśród kadr wywiadowczych i na szczytach władzy popełniane były, wynikające z prostych błędów poznawczych i meandrów psychologii, szkolne pomyłki. Brzemienne w skutki.
Takie, których spodziewalibyśmy się prędzej po amatorach.
W kontrze, autorzy przedstawiają wyniki badań, przeprowadzonych na przestrzeni kilkudziesięciu lat, w które zaangażowano dziesiątki tysięcy zwykłych ludzi, do prognozowania globalnych wydarzeń. Niektórzy z nich osiągnęli zadziwiające wyniki, przewyższając specjalistów i analityków z szeroko pojętego środowiska wywiadowczego. Ponadto, zrobili to w sposób powtarzalny, na przestrzeni kilku lat. A to wszystko na podstawie ogólnodostępnych informacji, bez dostępu do jakichkolwiek niejawnych danych. Tetlock i Gardner badają, co czyni tych "superprognozujących" tak skutecznymi, oraz czy można się nauczyć ich metod.
Jak to jest, że emerytowany hydraulik, tancerka, czy brooklyński reżyser potrafili przedstawiać wielokrotne, trafne prognozy dla chociażby konfliktów na bliskim wschodzie, cen ropy, czy wyborów parlamentarnych w egzotycznych krajach?
W największym skrócie mamy w przypadku tych ponadprzeciętnych prognostów do czynienia z mieszanką inteligencji, zorganizowania, pewnych cech psychologicznych i umiejętności myślenia matematycznego. Te pierwsze pozwalają im uniknąć najczęstszych pułapek poznawczych popełnianych przez większość z nas. Te ostatnie - wyrażać swoje prognozy w sposób konkretny i łatwy do sprawdzenia.
Jednym z kluczowych aspektów, na które książka zwraca uwagę, jest rola czegoś, co autorzy nazywają aktywnym otwartym umysłem. Superprognozujący często wykazują zdolność do rozważania dowodów, które przeczą ich własnym przekonaniom, oraz zwracają uwagę na osoby, które się z nimi nie zgadzają. Odrzucają podejście, że zmiana zdania jest oznaką słabości, a intuicję traktują jako zaledwie jedno z wielu narzędzi w procesie podejmowania decyzji.
W opracowaniu autorzy odnoszą się do tuzów naukowych, laureatów Nagrody Nobla, zajmujących się błędami poznawczymi i psychologią społeczną – Daniela Kahnemana, czy Nassima Nicolasa Taleba. W kilku miejscach przedstawiają zdanie od nich odrębne. Taleb zwraca chociażby uwagę na nieprzewidziane wydarzenia – czarne łabędzie, które czynią najlepsze nawet prognozowanie nieskutecznym.
U superprognostów duży nacisk położony jest na cykle uczenia i doskonalenia technik analitycznych metodą prób i błędów. Tylko metodyczne, krytyczne podejście do oceny dotychczasowych prognoz może pozwolić prognoście na dopracowanie swojego warsztatu i poprawę w przyszłości.
Książka kończy się apelem autorów o szersze wykorzystanie analitycznego prognozowania w naukach społecznych. Słusznie zwracają uwagę na fakt, że w dyskursie publicznym słuchamy głosów „ekspertów” uważanych za takowych ze względu na tytuły naukowe, popularność, czy sprzedane książki. Nie weryfikujemy zaś post factum prognoz przez nich poczynionych, dopuszczając do sytuacji, w której wielu z nich notorycznie się myli, nie ponosząc za to żadnych konsekwencji.
Jako przykład nierostrzygniętego sporu, który rozpalał debatę ekspercką zaledwie 10 lat temu Tetlock i Gardner wskazują na spór austriackiej i keynesowskiej szkoły ekonomicznej wokół wyjścia z kryzysu gospodarczego lat 2008/2009.
Książka szalenie przypadła mi do gustu. Przeczytałem ją w 2,5 dnia. Bardzo cenię sobie takie analityczne spojrzenie nie tylko na politykę, ale także na biznes. Jedną z najbardziej formacyjnych książek w tej drugiej kategorii było dla mnie opracowanie napisane przez Erica Ries’a – Lean Startup. Autor namawia w nim do iteracyjnego tworzenia produktów i usług, wg tzw. metody MVP, pozwalającej tworzyć jego najprostsze wersje jak najszybciej i poddawać je ocenie użytkowników by następnie na podstawie tejże wprowadzać zmiany. Echa tego podejścia dostrzegam w opisanej przez Tetlocka i Gardnera analitycznej metodzie doskonalenia warsztatu superprognostów.
Wprowadzenie kwantyfikowalności prognoz, oraz odpowiedzialności za nie, pomogłoby bez wątpienia debacie publicznej. Profesjonalizując ją, oraz dopuszczając tam świeże twarze. Mediom starego porządku raczej na tym nie zależy. Ale jak będzie z nowymi?